Bez tytułu
Komentarze: 1
w korytarzy myśli najskrytszych uwięziona.... wczoraj pozbylam się ciebie raz na zawszę,... już nigdy nie zatrujesz mojego życia swoimi myślami i swoim spojrzeniem... zniknąleś i cieszę się z tego... jestem tarez sama ze swoim bólem i radością... i nie muszę patrzeć jak z nienawiścią w oczach mówisz że jestem nikim... nie jestem nikim i nigdy nie bylam, za to ty byleś slaby i próbowaleś to ukryś za maską szorstkości. i udalo ci się. do czasu... teraz ja zrozumialam, że przez caly czas mnie oszukiwaleś. ty nie potrzebujesz milości tylko dobrego lekarza psychiatry....
Dodaj komentarz